Jak deweloperzy widzą rozwój branży w miejscowościach powiatowych i gminnych – komentuje Beata Cywińska, Wiceprezes Zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

13 grudnia 2021

Sprzedaż mieszkań nieprzerwanie ma tendencję wzrostową – zainteresowanie potencjalnych klientów nie maleje i dot. to zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Ludzie uważają zakup lokali mieszkalnych za idealną lokatę kapitału przy coraz bardziej rosnącej inflacji i traktują to, jako nietracące na wartości „pieniądze”. Oczywiście zauważa się niewielkie spadki dot. poszczególnych miesięcy, ale w porównaniu do roku poprzedniego widać, że sprzedaż przyśpieszyła po koronawirusowym spowolnieniu. Wg statystyk w III kwartale tego roku sprzedano 6,5 tys. mieszkań. Natomiast w zeszłym roku w analogicznym okresie sprzedano 5,4 tys. lokali[1]. 

Budowa mieszkań w małej miejscowości w porównaniu do dużej aglomeracji

Aktualnie zauważa się wzrost inwestycji w mniejszych miejscowościach – powodem tego rodzaju sytuacji może być mniejsza liczba wydawanych pozwoleń na budowę, przeciągająca się biurokracja oraz niedostateczna ilość gruntów. Otrzymanie pozytywnej decyzji administracyjnej zezwalającej na rozpoczęcie prac w większości dużych miast jest aktualnie bardzo mocno opóźnione. Statystyki pokazują, że w Warszawie udział pozwoleń na budowę mieszkań wzrósł, ale tylko z 8 do 9 proc. (w stosunku do II kwartału 2020 r.). Natomiast w perspektywie ogólnopolskiej zauważa się 4 proc. wzrost – tj. nastąpiło zwiększenie z 66 do ok. 70 proc.[2] wydawanych zezwoleń. Dlatego też, aby uniknąć przestojów, deweloperzy coraz częściej decydują się na rozpoczęcie inwestycji w regionach ze sprawniejszą administracją, w miastach, gdzie pozwolenia rozpatrywane są w znacznie szybszym tempie. To wszystko sprawia, że np. miasto powiatowe staje się atrakcyjnym miejscem dla inwestycji deweloperskich.

Potencjał małych miast

Poza łatwiejszym i szybszym otrzymywaniem decyzji administracyjnych, deweloperzy znajdują także inne korzyści z budowania w miastach powiatowych, gminnych itp. Wielu młodych ludzi niestety nie może liczyć na otrzymanie kredytu na mieszkanie w znanych aglomeracjach, w związku z tym decydują się na kupno lokalu w regionie, który uchodzi za tańszy, ale jest np. dobrze skomunikowany z dużym ośrodkiem miejskim. Ponadto w małych miejscowościach zauważa się również boom gospodarczy – wiele firm lokuje tam swoje zakłady produkcyjne. To sprawia, że posiadanie w tych rejonach lokali mieszkalnych staje się kuszącą perspektywą pod wynajem i na sprzedaż. Czyli inwestowanie w mieszkania w małych miejscowościach jest po prostu dobrą lokatą kapitału.

Czy Waryński S.A. ma także plany związane z inwestycjami w mniejszych miastach?

Waryński S.A. Grupa Holdingowa przygląda się aktualnym zachowaniom rynkowym, nowym trendom konsumenckim w branży deweloperskiej oraz działaniom innych firm. Wszystko jest na bieżąco poddawane wnikliwej analizie – na tej podstawie planujemy następne kroki. Grupa Waryński dotychczas działała w większych ośrodkach i tutaj nadal obserwujemy rynki, i szukamy nowych możliwości. W kręgu naszych zainteresowań jest Wielkopolska, Katowice, a także Gdańsk. Ponadto monitorujemy również koniunkturę w mniejszych miejscowościach i nie wykluczamy w przyszłości realizacji tam inwestycji. Najważniejsze dla nas to reagowanie na zmiany oraz nowe trendy rynkowe i podejmowanie w związku z tym odpowiednich decyzji biznesowych.

[1] Deweloperzy nacierają na małe miasta. W dużych paraliż

[2] Raport o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości: budownictwo mieszkaniowe i rynek komercyjny mocno poturbowane przez pandemię!